Lekkoatletyka jest kobietą - która z pań zdobędzie Złote Kolce? Wszystko będzie jasne już w czwartek
Nasze zawodniczki w ostatnich kilku latach przyniosły polskim kibicom dużo radości. Oczywiście panowie też zdobywają medale największych imprez, ale na dwóch ostatnich imprezach sezonów – podczas paryskich igrzysk oraz tokijskich mistrzostw świata – to panie stanowiły trzon kadry i zdobyły dla Polski jedyne medale. Nasze zawodniczki świetnie startowały też w innych imprezach. Natalia Bukowiecka kolejny sezon biega 400 metrów poniżej 50 sekund, Pia Skrzyszowska wreszcie rozprawiła się z halowym rekordem Polski, Anita Włodarczyk od lat jest silnym punktem kadry. Do tego grona przebojem wdarła się Maria Żodzik, nasza srebrna medalistka z Tokio – mówi wiceprezes Polskiego Związku Lekkiej Atletyki
Małgorzata Hołub-Kowalik.
Po kolejnym udanym sezonie startowym Natalia Bukowiecka, Anita Włodarczyk, Pia Skrzyszowska oraz Maria Żodzik są teraz faworytkami wyścigu o Złote Kolce. Najbardziej prestiżowe wyróżnienie w polskiej lekkoatletyce zostanie wręczone już w najbliższy czwartek. Podczas Gali ORLEN Złote Kolce Śląskie 2025 na Superauto.pl Stadionie Śląskim dowiemy się, kto odbierze charakterystyczną statuetkę, przyznawaną od 1970 roku wspólnie przez Polski Związek Lekkiej Atletyki i Przegląd Sportowy. W przypadku naszych zawodniczek szczyt formy przyszedł na koniec sezonu – podczas wrześniowych mistrzostw świata w Tokio.
Ta moc w jej przypadku przyszła w najwłaściwszym momencie zakończonego niedawno sezonu. W Tokio podopieczna Marka Rożej zanotowała dwa najszybsze indywidualne bieg w tym roku, była też niezwykle ważnym ogniwem sztafety mieszanej oraz tradycyjnej 4 x 400 metrów.W sztafecie pokazałam, że jest moc. Trzeba to tylko przełożyć na starty indywidualne – mówiła podczas czerwcowych drużynowych
mistrzostw Europy w Madrycie Bukowiecka.
Podobnie jak Bukowiecka z biegiem sezonu rozpędzała się także Pia Skrzyszowska. Już w sezonie halowym nasza płotkarka szczyt formy przygotowała na halowe mistrzostwa świata, podczas których poprawiła rekord Polski na dystansie 60 metrów przez płotki. Starty na stadionie warszawianka zaczęła już pod koniec kwietnia i sukcesywnie budowała formę sportową, by w finale mistrzostw świata – w połowie września – zająć znakomite piąte miejsce z czasem 12.53.
Najważniejsze jest bieganie najlepsze na mistrzowskiej imprezie. Chciałabym, żeby zawsze było szybko. No i dzisiaj mogę powiedzieć, że nie wątpię już w swoje możliwości – mówiła Skrzyszowska, która w finale globalnego czempionatu
biegła niemal z samymi największymi gwiazdami
biegów płotkarskich na świecie.
Faworytką do wygrania Złotych Kolców jest też skoczkini wzwyż Maria Żodzik. To kolejna polska lekkoatletyka, która najpierw błysnęła w sezonie halowym, uzyskując znakomity wynik podczas mityngu w Gorzowie Wielkopolskim, a potem rozkręcała się latem. Bliska pokonania 2 metrów była już podczas czerwcowych mistrzostw Europy drużyn w Madrycie. Tam, w upalnym anturażu się nie udało. We wrześniu, gdy nad olimpijskim stadionem w Tokio rozpętała się przeogromna ulewa, 2 metry nie stanowiły już problemu. Skok na 2.00 dał Żodzik miejsce w historii polskiej lekkoatletyki jako wicemistrzyni świata.
Cały czas marzyłam o tym medalu. Wiedziałam, że jest w moim zasięgu. Kiedy zaczęło padać, było trochę strasznie, ale byłam spokojna i udało mi się wyłączyć z tego wszystkiego dookoła – mówiła po zdobyciu srebrnego medalu w Tokio Maria Żodzik.
Jaka będzie ostateczna kolejność zawodniczek w rankingu Złote Kolce i która z pań będzie cieszyła się z jeszcze jednego triumfu w tym sezonie? Tego dowiemy się już w najbliższy czwartek podczas gali, która od 18:00 będzie transmitować w kanale TVP Sport Telewizja Polska.
Złote Kolce to wspólna nagroda Polskiego Związku Lekkiej Atletyki oraz Przeglądu Sportowego. Inicjatorem jej powstania był nieżyjący już redaktor Andrzej Gowarzewski, wręczana jest od 1970 roku. Jej pierwszymi laureatami byli Teresa Sukniewicz i Henryk Szordykowski. W kolejnych latach triumfatorami rankingu były takie sławy polskiej lekkiej atletyki jak Irena Szewińska, Władysław Kozakiewicz, Jacek Wszoła, Robert Korzeniowski, czy Szymon Ziółkowski. W 2024 roku Złote Kolce zdobyli Natalia Bukowiecka i Wojciech Nowicki.