W Sopocie osoby bezdomne i potrzebujące zasiadły do wielkanocnego śniadania
Wielkanocne śniadanie dla osób samotnych i potrzebujących odbyło się w sobotę rano w sopockiej hali 100-lecia.
"Ten gest dobrej woli i pomocy, którą możemy wspólnie sobie pokazać sprawia, że te święta stają się inne. Stają się bardzo przyjazne, wspólnotowe, chrześcijańskie. Dlatego życzę, żeby ten czas, który przeżywamy, wnosił w wasze serca jak najwięcej radości, pogody ducha, więcej przyjaźni, tego dobra, którego wszyscy tak bardzo potrzebujemy" – podkreślił abp Wojda.
Dyrektor Caritas Archidiecezji Gdańskiej ks. Janusz Steć zaznaczył, że to wielkanocne spotkanie jest szczególnie ważne. "Dla nas, dla Caritas, rozpoczyna święta wielkanocne. Może nawet nieco wcześniej niż inni, ale to właśnie wśród nas już jest ta radość, to +alleluja+. Niech ono wybrzmiewa w naszych sercach" – mówił.
Pełniąca obowiązki prezydentki Sopotu Magdalena Czarzyńska-Jachim podziękowała wolontariuszom oraz pracownikom Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej i Urzędu Miasta Sopotu, którzy pomogli przygotować wielkanocne śniadanie.
"Te święta, to przede wszystkim nadzieja i radość. Dlatego tej nadziei i radości życzę wam każdego dnia. Życzę dobrych ludzi wokół was i tego, żebyście byli szczęśliwi" – powiedziała Czarzyńska-Jachim.
Uczestnicy po śniadaniu wielkanocnym otrzymali też paczki z żywnością i słodyczami przygotowane przez wolontariuszy. (PAP)
autor: Dariusz Sokolnik
dsok/ mrr/