Kocur. 32. Szwajcarski zegarek
fot. nadesłane
Salon w domu Borsuka urządzony był z wielkim przepychem. Drogie bibeloty, dywany, meble, a na ścianach w złotych ramach dzieła najlepszych mistrzów. Wyliniały przekrzywiał łeb raz w lewo, raz w prawo i w milczeniu przyglądał się wiszącym obrazom przedstawiającym frywolne akty zwierzęce. Na jednym z nich, o zgrozo, samica borsuka siedziała na koniu i z rozwianym futrem, w jakimś szale uniesień przytulała się do wzburzonego ogiera...