Fuga. Opowiadanie
fot. nadesłane
Biegła. Pogrążona w myślach, zamknięta we własnym umyśle, w kompletnej osobności. Rozmyślała i biegła wraz ze strzępami rozmów, pojedynczymi słowami, przykrymi, raniącymi, pięknymi, dobrymi, albo niedorzecznymi, niedopasowanymi, a przez to znaczącymi. Analizowała wszystkie te przebłyski pamięci, jakby chciała pochwycić iskry. Nim je łapała – gasły.