Przekroczył dozwoloną prędkość o ponad 50km/h, nie przyjął mandatu. Wytłumaczy się przed sądem
37-latek z województwa lubuskiego przejeżdżał pojazdem marki Audi przez teren gminy Rybno. Został zatrzymany do kontroli drogowej przez patrol ruchu drogowego z Działdowa z uwagi na nadmierną prędkość, z jaką się poruszał. Zdarzenie miało miejsce w czwartek (2.11.2023 r.). Mężczyzna jechał z prędkością 101km/h w obszarze z ograniczeniem prędkości do 50km/h. Poinformowany o konsekwencjach prawnych za łamanie przepisów drogowych początkowo przyjął zaproponowany przez policjanta mandat karny, po czym w chwili podpisywania, stwierdził, że go nie przyjmuje. Wobec mężczyzny sporządzono dokumentację z wnioskiem o ukaranie do sądu.
Za przekroczenie dopuszczalnej prędkości o ponad 50 km/h grozi mandat w wysokości 1500 złotych i 13 punktów karnych. Jeśli kierujący znajduje się w terenie zabudowanym policjanci zatrzymają mu prawo jazdy, a informacja o zdarzeniu zostanie przekazana właściwemu miejscowo staroście, który wyda decyzję o zatrzymaniu uprawnień do prowadzenia pojazdów przez kierującego na najbliższe 3 miesiące. Jeśli w tym czasie kierujący ponownie wsiądzie za kółko nie stosując się do decyzji, termin ten wydłuży się do 6 miesięcy. Kolejne niezastosowanie się do zakazu skutkuje już całkowitym cofnięciem uprawnień, tak jakbyśmy nigdy prawa jazdy nie mieli. Wówczas trzeba zapisać się na kurs, a następnie zdać egzamin teoretyczny i praktyczny, a po jego zdaniu wydawane jest nowe prawo jazdy.